Podczas rutynowych działań kontrolnych, przed 14-tą, funkcjonariusze policji zdecydowali się na zatrzymanie pewnego kierowcy. Jednakże, ten sprytnie usiłował wymknąć się spod płaszcza prawa. Po kilku minutach pościgu, mężczyzna został jednak zatrzymany.
Wszystko rozpoczęło się piątkowego popołudnia, 14 czerwca, około godziny 14. Funkcjonariusze patrolujący ulice miasta ujawnili naruszenie przepisów ruchu drogowego – kierujący toyotą zignorował czerwone światło na sygnalizatorze. Patrolujący policjanci natychmiast uruchomili sygnały świetlne i podjęli próbę skłonienia delikwenta do zatrzymania pojazdu. Mimo wysiłków, kierowca nie zamierzał się poddać, co zmusiło stróżów prawa do podjęcia pościgu – relacjonuje Bartłomiej Śniadała z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Mężczyzna, obywatel Gruzji, bezustannie uciekał przed służbami porządkowymi od momentu spotkania ich na skrzyżowaniu Alei Jana Pawła II i Alei Solidarności, aż do momentu zatrzymania na ulicy Żytniej. Jak podaje policjant Śniadała, mężczyzna był trzeźwy w chwili interwencji.