Ursynów, jedna z warszawskich dzielnic, od kilku tygodni cierpi na działania grupy młodzieży, która swoim zachowaniem wprowadza mieszkańców w stan niepokoju. Zgodnie z informacjami podanymi przez „Fakt”, młodociani sprawcy początkowo skierowali swoją agresję na dozorcę Dzielnicowego Ośrodka Kultury, a niedawno ich ofiarą stał się 14-letni Wojtek.
Początek problemu datuje się na grudzień, kiedy młodzi mężczyźni zaczęli regularnie pojawiać się na miejscowym lodowisku. Zaczęli oni sprawiać tam trudności zarówno pracownikom jak i gościom miejsca. Ze strachu przed możliwą represją, personel obiektu unikał zgłaszania incydentów.
Sytuacja pogorszyła się kiedy grupa nastolatków zaczęła regularnie spędzać czas w Dzielnicowym Ośrodku Kultury. W tym miejscu dochodziło do aktów wandalizmu oraz sytuacji, w których pracownicy ośrodka byli narażeni na agresję ze strony młodych ludzi.